W SPRAWACH PILNYCH

Od kilku lat trwa w Polsce spór dotyczący statusu sędziów powoływanych na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa w nowym składzie, ukształtowanym ustawami obowiązującymi od 2018 r. Problematyka ta nie jest jedynie akademicka – wywołuje poważne skutki praktyczne w postępowaniach karnych, w tym zwłaszcza w sprawach dotyczących tymczasowego aresztowania. Coraz częściej podnoszony jest zarzut, że orzeczenie o zastosowaniu aresztu wydane przez skład sądu z udziałem takiego sędziego może być dotknięte nieważnością lub co najmniej poważną wadliwością. W rezultacie pojawia się pytanie o to, czy osoba, która została pozbawiona wolności na podstawie takiego orzeczenia, ma prawo domagać się zadośćuczynienia od Skarbu Państwa.

Zagadnienie to jest szczególnie doniosłe w świetle standardów wynikających z Konstytucji RP, Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W ostatnim czasie coraz więcej obrońców podejmuje próbę wzruszenia wcześniejszych decyzji aresztowych, a także kieruje pozwy przeciwko Skarbowi Państwa w związku z bezprawnym – ich zdaniem – pozbawieniem wolności. Problem ten trafił już także przed Sąd Najwyższy, który w kilku sprawach podejmował próbę oceny skutków udziału wadliwie powołanego sędziego w składzie orzekającym.

Skład sądu a ważność orzeczenia o areszcie – analiza aktualnego orzecznictwa

Powołania sędziów od 2018 r. – stan prawny i kontrowersje

Od 2018 r., na skutek nowelizacji ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym, doszło do istotnej zmiany modelu powoływania sędziów. Główne zastrzeżenie dotyczy sposobu ukształtowania nowej KRS, która – zdaniem wielu środowisk prawniczych oraz instytucji międzynarodowych – utraciła konstytucyjnie gwarantowaną niezależność. W efekcie część orzeczeń wydanych przez sędziów nominowanych przez tę Radę jest kwestionowana jako wydana przez sąd „nienależycie obsadzony” (art. 439 § 1 pkt 2 KPK) lub – szerzej – przez organ niebędący sądem w rozumieniu art. 6 ust. 1 EKPC oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 19 listopada 2019 r. (C-585/18, C-624/18 i C-625/18, A.K. i in.) wskazał, że sąd, w którego skład wchodzą sędziowie powołani przy udziale organu niemającego wystarczającej niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej, może nie spełniać wymogu „niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego ustawą”. W ślad za tym Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku w sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce (skarga nr 43447/19) orzekł, że udział sędziego powołanego w wadliwym trybie może stanowić naruszenie prawa do rzetelnego procesu.

Na gruncie krajowym uchwała połączonych izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r. (BSA I-4110-1/20) uznała, że skład sądu z udziałem sędziego powołanego na wniosek nowej KRS może być wadliwy, a orzeczenia wydane z jego udziałem – dotknięte nieważnością, jeśli wpływało to na bezstronność i niezawisłość. Pomimo to, w praktyce sądowej nadal brakuje jednolitości w ocenie skutków takiego udziału – niektóre składy sądów uznają, że samo powołanie sędziego w kontrowersyjnej procedurze nie przesądza automatycznie o wadliwości orzeczenia.

Wpływ wadliwego składu orzekającego na legalność aresztu

Szczególne znaczenie powyższe rozważania zyskują w kontekście orzeczeń o zastosowaniu tymczasowego aresztowania – środka o wyjątkowo represyjnym charakterze. Pojawia się pytanie, czy orzeczenie o areszcie wydane przez skład sądu, w którym zasiada sędzia powołany z naruszeniem gwarancji niezależności, może być uznane za nieistniejące w sensie prawnym lub nieważne w trybie art. 439 § 1 pkt 2 KPK. W takim wypadku mielibyśmy do czynienia z pozbawieniem wolności bez podstawy prawnej – co wprost rodzi odpowiedzialność odszkodowawczą.

W orzecznictwie sądów apelacyjnych i okręgowych pojawiają się rozbieżności: część sądów uznaje, że nieprawidłowy sposób powołania sędziego może prowadzić do uchylenia orzeczenia aresztowego, zwłaszcza jeśli w uzasadnieniu wykaże się, iż istniały okoliczności faktyczne podważające bezstronność i niezależność. Inne składy ograniczają możliwość uchylenia wyłącznie do sytuacji, gdy udział „nowego” sędziego wywołał konkretną i wykazaną szkodę procesową.

W wyroku z 6 czerwca 2023 r. (IV KS 8/23) Sąd Najwyższy stwierdził, że fakt powołania sędziego w kontrowersyjnym trybie nie może samodzielnie stanowić podstawy do automatycznego uchylenia orzeczenia aresztowego, ale może być oceniany w kontekście naruszenia prawa do sądu. Jednak w innym orzeczeniu – z 17 stycznia 2024 r. (IV KK 553/22) – SN wskazał, że udział takiego sędziego może prowadzić do naruszenia podstawowych gwarancji procesowych, zwłaszcza w postępowaniu izolacyjnym.

Wobec braku jednoznacznego stanowiska sądów co do skutków udziału sędziego powołanego po 2018 r. w sprawach aresztowych, adwokaci i obrońcy podejmują próby wzruszania takich orzeczeń na etapie apelacji, kasacji, a także postępowań o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Kluczowe znaczenie w tych sprawach będzie miało dalsze stanowisko Sądu Najwyższego oraz praktyka sądów powszechnych w zakresie stosowania przepisów o nieważności postępowania i bezprawnym pozbawieniu wolności.

Zadośćuczynienie za niesłuszne pozbawienie wolności – przesłanki i podstawy prawne

Art. 552 § 4 KPK – klasyczna przesłanka zadośćuczynienia

Kodeks postępowania karnego przewiduje w art. 552 § 4 możliwość dochodzenia zadośćuczynienia za tymczasowe aresztowanie, jeżeli „zostało ono zastosowane z oczywistym naruszeniem prawa”. Przepis ten obejmuje przypadki, w których areszt był formalnie legalny, lecz zastosowano go z rażącym naruszeniem przepisów procesowych lub konstytucyjnych.

Powstaje pytanie, czy udział w składzie orzekającym sędziego powołanego w sposób naruszający standardy niezależności sądu (np. na wniosek nowej KRS) może zostać zakwalifikowany jako „oczywiste naruszenie prawa” w rozumieniu tego przepisu. Praktyka sądowa w tym zakresie jest na razie niejednolita. W niektórych sprawach sądy przyznawały zadośćuczynienie, gdy udało się wykazać, że decyzja o zastosowaniu aresztu została uchylona właśnie z uwagi na wadliwość składu orzekającego (tj. naruszenie art. 439 § 1 pkt 2 KPK w związku z art. 5 ust. 1 EKPC).

W innych przypadkach sądy uznawały, że dopóki nie stwierdzono wyraźnie, iż areszt był nielegalny, nie ma podstaw do wypłaty zadośćuczynienia na tej podstawie. W takich sytuacjach kluczowe znaczenie ma treść orzeczenia uchylającego areszt – jeśli sąd wyraźnie wskazał na niewłaściwy skład jako przyczynę uchylenia, szanse powodzenia roszczenia cywilnego znacząco rosną.

Alternatywne podstawy: art. 417 KC i art. 77 ust. 1 Konstytucji

Jeśli nie jest możliwe uzyskanie zadośćuczynienia na podstawie art. 552 § 4 KPK, pozostaje droga dochodzenia roszczeń na podstawie przepisów kodeksu cywilnego i Konstytucji RP. Zgodnie z art. 77 ust. 1 Konstytucji, „każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej”. Uzupełnieniem tego przepisu jest art. 417 § 1 KC, który określa odpowiedzialność deliktową Skarbu Państwa.

W tego rodzaju sprawach konieczne jest jednak wykazanie nie tylko szkody i jej związku z działaniem organu, ale przede wszystkim bezprawności tego działania. Co istotne, zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, odpowiedzialność Skarbu Państwa oparta na art. 417 KC wymaga uprzedniego stwierdzenia bezprawności w formie tzw. prejudykatu (np. prawomocnego wyroku uchylającego wadliwe orzeczenie, uznania nieważności orzeczenia lub wyroku Trybunału Konstytucyjnego albo ETPCz).

W tym kontekście uchylenie aresztu przez sąd wyższej instancji ze wskazaniem na wadliwy skład orzekający może stanowić wystarczający prejudykat. Jeżeli jednak uchylenie nastąpiło z innych przyczyn (np. braku przesłanek do aresztu, upływu czasu, zmiany okoliczności), dochodzenie zadośćuczynienia z tytułu niewłaściwego składu może okazać się trudne.

Orzecznictwo ETPCz – standardy ochrony jednostki w przypadku bezprawnego aresztowania

Europejski Trybunał Praw Człowieka w wielu sprawach podkreślał, że prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego (art. 5 ust. 1 EKPC) oznacza nie tylko zakaz arbitralnego pozbawienia wolności, ale również wymóg, by każda decyzja o aresztowaniu zapadała przed niezależnym, bezstronnym i legalnie ustanowionym sądem.

W sprawie Reczkowicz przeciwko Polsce (2021), ETPCz orzekł, że brak gwarancji niezależności i legalności powołania sędziego stanowi naruszenie prawa do sądu. Podobnie, w innych orzeczeniach dotyczących funkcjonowania sądów konstytucyjnych i powszechnych w Polsce, Trybunał podkreślał, że udział sędziego powołanego z udziałem nowej KRS może prowadzić do naruszenia art. 6 i art. 5 Konwencji.

Jeśli decyzja o areszcie została wydana z naruszeniem tych gwarancji, osoba tymczasowo aresztowana może dochodzić zadośćuczynienia nie tylko przed sądami krajowymi, ale również w postępowaniu przed ETPCz – oczywiście po uprzednim wyczerpaniu krajowych środków prawnych.

Problemy praktyczne i procesowe

Ustalenie nieprawidłowości w powołaniu sędziego jako faktu prejudycjalnego

Jednym z kluczowych problemów praktycznych jest wykazanie, że udział sędziego powołanego po 2018 r. stanowił naruszenie prawa, które uzasadnia roszczenie o zadośćuczynienie. Sądy cywilne i karne niekiedy wymagają prejudykatu – orzeczenia, w którym inny sąd jednoznacznie stwierdził wadliwość składu orzekającego. Takie orzeczenie może mieć postać:

  • uchwały Sądu Najwyższego lub sądu apelacyjnego uchylającego areszt z uwagi na nienależyty skład (art. 439 § 1 pkt 2 KPK),
  • wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w konkretnej sprawie,
  • postanowienia sądu krajowego, w którym wprost wskazano na brak gwarancji niezależności sędziego.

W praktyce jednak sądy często nie wypowiadają się jednoznacznie co do legalności powołania sędziego. W takich przypadkach powód musi próbować wykazać bezprawność działania sądu poprzez wykazanie systemowego naruszenia prawa do sądu – co stanowi wyzwanie dowodowe i procesowe. Dodatkową trudność stanowi brak jawnych informacji o przebiegu procesu nominacyjnego danego sędziego.

Postępowania cywilne przeciwko Skarbowi Państwa – przesłanki, dowody, praktyka sądowa

Postępowania o zadośćuczynienie za niesłuszne pozbawienie wolności prowadzone są na gruncie art. 552 KPK lub – subsydiarnie – art. 417 KC. W przypadku roszczeń opartych na podstawie cywilnej powodowie muszą wykazać:

  • fakt pozbawienia wolności (co jest zazwyczaj bezsporne),
  • bezprawność decyzji sądu orzekającego areszt (związana z wadliwym składem),
  • istnienie szkody niemajątkowej (np. cierpienie, stres, naruszenie godności),
  • związek przyczynowy między działaniem organu a szkodą.

Pojawiają się przy tym konkretne trudności:

  • Brak jednolitej linii orzeczniczej – różne sądy różnie podchodzą do oceny skutków udziału „nowego” sędziego.
  • Odmowa uznania prejudykatu – niektóre sądy wymagają bardzo precyzyjnego i indywidualnego stwierdzenia wadliwości, odmawiając przyznania znaczenia ogólnym orzeczeniom TSUE czy ETPCz.
  • Ciężar dowodu – w praktyce często spoczywa na osobie, która była pozbawiona wolności, mimo że to władza publiczna powinna udowodnić legalność swojego działania.

Możliwe odmienne podejścia sądów powszechnych i Sądu Najwyższego

Istotne znaczenie dla kształtowania praktyki mają rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego, który – choć w sposób ewolucyjny – coraz częściej dostrzega wpływ wadliwego powołania sędziów na prawo do sądu i legalność postępowań izolacyjnych. Niemniej, SN nie zajmuje jednolitego stanowiska – niektóre składy orzekające łagodzą skutki udziału takich sędziów, wskazując na brak automatyzmu.

W sądach apelacyjnych i okręgowych widoczny jest rozdźwięk. Część sądów uznaje, że sam fakt powołania sędziego po 2018 r. nie wystarcza do uznania orzeczenia za wadliwe – wymagają wykazania dodatkowych okoliczności świadczących o naruszeniu niezależności. Inne orzeczenia przyjmują bardziej rygorystyczne podejście, zwłaszcza w przypadkach, gdy sprawa dotyczy naruszenia wolności osobistej.

Wobec tej rozbieżności istotna może okazać się przyszła uchwała składu całej Izby Karnej lub cywilnej SN, która rozstrzygnęłaby kwestię charakteru naruszenia oraz możliwości dochodzenia roszczeń. Do tego czasu osoby pozbawione wolności z udziałem wadliwego składu sądu pozostają w sytuacji prawnej niepewności, wymagającej każdorazowo prowadzenia trudnej batalii procesowej.

Wnioski de lege lata (na gruncie obecnie obowiązującego prawa)

  • Brak jednolitej praktyki sądowej w zakresie oceny skutków orzekania przez sędziów powołanych na wniosek nowej KRS powoduje stan niepewności prawnej, zwłaszcza w sprawach o pozbawienie wolności. Osoby dotknięte tymczasowym aresztowaniem przez takie składy sądowe mogą znaleźć się w sytuacji braku skutecznej ochrony swoich praw.
  • Obowiązujące przepisy, takie jak art. 552 § 4 KPK czy art. 417 KC w zw. z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, teoretycznie dają możliwość dochodzenia zadośćuczynienia, jednak praktyczne zastosowanie tych norm napotyka znaczne trudności dowodowe i interpretacyjne, w tym konieczność wykazania „oczywistego naruszenia prawa” lub posiadania prejudykatu.
  • Ugruntowuje się jednak tendencja orzecznicza, według której orzeczenia wydane z udziałem wadliwie powołanych sędziów mogą być traktowane jako dotknięte nieważnością (art. 439 § 1 pkt 2 KPK), co otwiera drogę do ewentualnych roszczeń – choć nadal wymaga to wykazania konkretnego wpływu na przebieg postępowania i naruszenia gwarancji rzetelnego procesu.
  • Orzeczenia TSUE i ETPCz mają istotne znaczenie interpretacyjne i powinny być uwzględniane przy ocenie dopuszczalności roszczeń – zwłaszcza w zakresie rozumienia „sądu ustanowionego ustawą” oraz ochrony prawa do wolności osobistej.

Wnioski de lege ferenda (postulaty zmian prawa lub jego wykładni)

  • Konieczne jest doprecyzowanie przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa za pozbawienie wolności w sytuacjach, gdy doszło do naruszenia prawa do sądu przez wadliwy skład orzekający. Może to nastąpić poprzez nowelizację art. 552 KPK lub stworzenie odrębnej regulacji w ustawie o odpowiedzialności za naruszenia Konstytucji.
  • Warto rozważyć stworzenie ustawowej fikcji prejudykatu w przypadku, gdy uchylenie orzeczenia nastąpiło ze względu na udział sędziego powołanego przez nową KRS – tak, aby osoba pokrzywdzona nie musiała ponosić ciężaru udowodnienia systemowej wadliwości powołania.
  • Należy dążyć do ujednolicenia orzecznictwa – czy to poprzez uchwałę całej Izby SN, czy też poprzez interwencję ustawodawcy – która rozstrzygnęłaby, czy sam fakt wadliwego powołania sędziego wystarczy do uznania aresztu za nielegalny, czy też potrzebne jest wykazanie dodatkowych okoliczności.
  • Z punktu widzenia praw człowieka, ustawodawca powinien zagwarantować jasną i skuteczną ścieżkę dochodzenia roszczeń z tytułu pozbawienia wolności dokonanych przez organy nie spełniające standardów sądu w rozumieniu EKPC. Obecny stan prawny może bowiem prowadzić do naruszeń art. 13 EKPC (brak skutecznego środka odwoławczego).

W świetle powyższego można stwierdzić, że choć obecny system prawny teoretycznie umożliwia dochodzenie zadośćuczynienia za areszty stosowane przez wadliwie obsadzone sądy, to w praktyce osoby pokrzywdzone napotykają na znaczne bariery formalne i interpretacyjne. Zmiany ustawowe, a przynajmniej klarowna wykładnia SN, są niezbędne dla przywrócenia pewności prawa i skutecznej ochrony wolności osobistej.

Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich został tymczasowo aresztowany na podstawie orzeczenia wydanego przez skład sądu z udziałem sędziego powołanego po 2018 roku, warto skonsultować się z profesjonalnym pełnomocnikiem. Kancelaria Adwokaci Warszawa specjalizuje się w sprawach dotyczących nadużyć w stosowaniu środków zapobiegawczych oraz w dochodzeniu zadośćuczynienia za bezprawne pozbawienie wolności. Skontaktuj się z nami, aby ocenić, czy w Twojej sprawie istnieją podstawy do wzruszenia orzeczenia lub wystąpienia z roszczeniem przeciwko Skarbowi Państwa – każda sytuacja wymaga indywidualnej analizy i odpowiedniej strategii procesowej.

Autor: Bruno Antoni Ewertyński

Korekta: ChatGPT

Grafkia: ChatGPT