W SPRAWACH PILNYCH

W erze gospodarki cyfrowej dane osobowe stały się istotnym aktywem wykorzystywanym przez przedsiębiorców w modelach biznesowych opartych na pozornie „darmowym” dostępie do usług. Coraz częściej spotykanym rozwiązaniem jest oferowanie użytkownikom aplikacji, platform lub treści w zamian za udostępnienie informacji o sobie – takich jak adres e-mail, lokalizacja, dane demograficzne czy preferencje zakupowe. Choć z punktu widzenia konsumenta usługa wydaje się bezpłatna, to z perspektywy prawnej i podatkowej pojawia się pytanie: czy przekazanie danych osobowych nie stanowi de facto formy wynagrodzenia?

Zmiany w podejściu organów podatkowych, zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym, sugerują coraz wyraźniej, że tego rodzaju wymiana może zostać uznana za transakcję podlegającą opodatkowaniu VAT. Kluczowe znaczenie ma tu możliwość zakwalifikowania udostępnienia danych jako „świadczenia wzajemnego” w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług. Jeśli taka kwalifikacja zostanie przyjęta, przedsiębiorcy będą zobowiązani do odpowiedniego rozliczenia VAT, co może mieć poważne konsekwencje finansowe i operacyjne.

Równolegle nie można pominąć wymogów wynikających z RODO – przekazywanie danych osobowych musi opierać się na legalnej podstawie, a użytkownicy powinni być odpowiednio poinformowani o celu i zakresie przetwarzania. Pojawia się więc istotne ryzyko kolizji między reżimem podatkowym a przepisami o ochronie danych osobowych.

Dane osobowe jako „świadczenie wzajemne” w rozumieniu przepisów o VAT

Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług (VAT), przez świadczenie usług rozumie się każde świadczenie na rzecz osoby fizycznej, prawnej lub jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, które nie stanowi dostawy towarów. Warunkiem opodatkowania usługi VAT jest m.in. jej odpłatność – czyli istnienie stosunku prawnego, w ramach którego następuje wzajemne świadczenie między stronami.

Tradycyjnie wynagrodzenie kojarzy się z zapłatą pieniężną. Jednak orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oraz praktyka organów podatkowych wskazują, że świadczenie niepieniężne – w tym przypadku przekazanie danych osobowych – również może zostać uznane za wynagrodzenie, jeśli posiada mierzalną wartość i stanowi warunek uzyskania świadczenia zwrotnego.

Orzecznictwo TSUE – kierunek interpretacji

W sprawie C‑40/09 (AstraZeneca) TSUE uznał, że świadczenie usług, nawet gdy nie ma formy zapłaty pieniężnej, może podlegać VAT, o ile następuje w zamian za inne dające się wycenić świadczenie. Analogicznie w sprawie C‑53/09 (Loyalty Management UK) Trybunał wskazał, że „świadczenie wzajemne” może obejmować również świadczenia niematerialne, jeśli istnieje bezpośredni związek między przekazanym „świadczeniem” a otrzymaną usługą.

Praktyka krajowa i zagraniczna – dane jako wynagrodzenie

Choć w Polsce temat ten dopiero zyskuje na znaczeniu, niektóre interpretacje indywidualne (np. Dyrektora KIS) zaczynają badać sytuacje, w których konsument otrzymuje dostęp do treści cyfrowych pod warunkiem uprzedniego ujawnienia określonych danych osobowych. W Niemczech i Francji prowadzone są już analizy legislacyjne dotyczące wprost opodatkowania modeli „dane za usługę”.

Z perspektywy fiskusa kluczowe pytanie brzmi: czy użytkownik mógłby uzyskać daną usługę bez przekazania danych? Jeżeli nie – a dane są warunkiem dostępu – to istnieje realna podstawa, by uznać je za „ekwiwalent świadczenia” i tym samym element podstawy opodatkowania VAT.

Konsekwencje uznania danych osobowych za wynagrodzenie

Uznanie danych osobowych za świadczenie wzajemne pociąga za sobą obowiązek:

  • rozpoznania momentu powstania obowiązku podatkowego,
  • określenia podstawy opodatkowania (tj. oszacowania wartości przekazanych danych),
  • wystawienia dokumentów potwierdzających transakcję (faktura, dokument wewnętrzny).

W praktyce może to oznaczać konieczność prowadzenia dodatkowej ewidencji oraz dokonania wyceny wartości informacji przekazywanych przez użytkowników – co bywa trudne zarówno technicznie, jak i prawnie.

Praktyczne skutki dla przedsiębiorców

Wprowadzenie do modelu biznesowego wymiany danych osobowych za dostęp do usług cyfrowych wiąże się z konkretnymi konsekwencjami podatkowymi. Uznanie tego typu transakcji za świadczenie wzajemne podlegające opodatkowaniu VAT nie pozostaje bez wpływu na codzienną działalność operacyjną i księgową przedsiębiorców.

Wycena wartości danych osobowych jako podstawy opodatkowania

Jednym z największych wyzwań w przypadku „barteru danych” jest ustalenie podstawy opodatkowania. Przepisy VAT wymagają, aby podatek był naliczany od wartości rynkowej świadczenia – w tym przypadku danych osobowych. Tymczasem wartość ta jest trudna do określenia w sposób obiektywny i porównywalny. Możliwe podejścia obejmują m.in.:

  • wartość rynkową usług, które użytkownik otrzymuje w zamian (np. cena subskrypcji),
  • wartość danych wynikającą z późniejszego ich przetwarzania lub monetyzacji (np. w celach reklamowych),
  • analizę porównawczą do podobnych modeli opartych na płatności pieniężnej.

Niewłaściwa lub niestaranne określenie tej wartości może skutkować zakwestionowaniem rozliczeń przez organy podatkowe.

Obowiązek rozliczenia VAT i prowadzenia dokumentacji

Jeżeli dane osobowe są uznane za wynagrodzenie, przedsiębiorca staje się zobowiązany do:

  • rozliczenia VAT według odpowiedniej stawki,
  • wykazania transakcji w ewidencji VAT,
  • wystawienia dokumentu księgowego (np. faktury wewnętrznej).

Może to wymagać zmian w systemach ERP, CRM i polityce księgowej firmy, a także wprowadzenia nowych procedur compliance, zwłaszcza jeśli usługa kierowana jest do konsumentów z różnych krajów UE (co może powodować obowiązek rejestracji na VAT za granicą lub stosowania zasad MOSS/OSS).

Ryzyko zaległości podatkowych i odpowiedzialności karno-skarbowej

Brak prawidłowego rozpoznania obowiązku podatkowego może prowadzić do powstania zaległości podatkowych, naliczenia odsetek i kar administracyjnych. W skrajnych przypadkach, w razie świadomego unikania opodatkowania, odpowiedzialność może mieć również wymiar karno-skarbowy. Przedsiębiorcy powinni zatem z wyprzedzeniem konsultować przyjęty model z doradcami podatkowymi i – w razie wątpliwości – występować o interpretacje indywidualne.

Wyzwania RODO – zgoda czy wynagrodzenie?

Obok aspektów podatkowych, udostępnianie danych osobowych w zamian za dostęp do usług rodzi poważne wątpliwości na gruncie rozporządzenia RODO, szczególnie w kontekście legalności podstawy przetwarzania danych oraz dobrowolności zgody. W praktyce przedsiębiorcy mogą znaleźć się w trudnym położeniu – model biznesowy, który z jednej strony może być traktowany jako transakcja opodatkowana VAT, z drugiej strony może zostać uznany za naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych.

Zgoda użytkownika – czy jest rzeczywiście dobrowolna?

Zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. a RODO, przetwarzanie danych osobowych jest zgodne z prawem, jeśli osoba, której dane dotyczą, wyraziła na to dobrowolną, świadomą i jednoznaczną zgodę. Jednak gdy dane stanowią warunek uzyskania dostępu do usługi, pojawia się pytanie o rzeczywistą dobrowolność tej zgody.

Organy ochrony danych – w tym Europejska Rada Ochrony Danych (EROD) – podkreślają, że zgoda nie może być wymuszona ani „warunkowa” w sposób, który pozbawia użytkownika realnego wyboru. Jeśli użytkownik musi przekazać dane, aby uzyskać dostęp do podstawowej funkcjonalności serwisu, zgoda może być uznana za nieważną, co prowadzi do przetwarzania danych bez podstawy prawnej.

Alternatywne podstawy przetwarzania – umowa (art. 6 ust. 1 lit. b)?

Niektórzy przedsiębiorcy próbują oprzeć przetwarzanie danych nie na zgodzie, lecz na podstawie wykonania umowy – argumentując, że dane są niezbędne do świadczenia usługi. Jednak także tutaj RODO stawia ograniczenia: dane muszą być rzeczywiście konieczne do wykonania umowy, a nie tylko „przydatne” z punktu widzenia celów marketingowych czy analitycznych.

W przypadku modeli „dane za usługę”, trudno wykazać, że np. adres e-mail, wiek czy preferencje zakupowe są niezbędne do technicznego świadczenia usługi – co może podważyć legalność przetwarzania danych na tej podstawie.

Prawo do wycofania zgody – co z „ceną” już zapłaconą?

RODO gwarantuje użytkownikowi prawo do wycofania zgody w dowolnym momencie. Pojawia się więc pytanie: co dzieje się z modelem, w którym dane osobowe zostały „zamiast pieniędzy” przekazane jako forma wynagrodzenia? Czy cofnięcie zgody oznacza, że użytkownik może dalej korzystać z usługi bez „zapłaty”? Czy przedsiębiorca powinien wtedy usunąć dane, mimo że stanowiły podstawę rozliczenia VAT?

Takie pytania pokazują głęboką kolizję między logiką prawa podatkowego (w którym dane są traktowane jako świadczenie wzajemne) a logiką ochrony danych (w której dane są dobrem osobistym, którego przetwarzanie musi być dobrowolne i możliwe do cofnięcia).

Ryzyko uznania modelu biznesowego za niezgodny z prawem

Modele „dane za usługę”, choć atrakcyjne z perspektywy monetyzacji i dostępności dla użytkownika, niosą istotne ryzyka regulacyjne. Przedsiębiorcy działający w środowisku cyfrowym muszą liczyć się z możliwością, że ich rozwiązanie zostanie uznane za niezgodne zarówno z przepisami podatkowymi, jak i z regulacjami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Niespójność interpretacyjna pomiędzy organami (np. fiskusem i PUODO) może prowadzić do trudnej sytuacji prawnej, a w skrajnych przypadkach – do konieczności całkowitej zmiany modelu działalności.

Sankcje podatkowe – konsekwencje błędnej kwalifikacji transakcji

Jeśli organy podatkowe uznają, że w danym modelu doszło do odpłatnego świadczenia usług w zamian za dane osobowe, a przedsiębiorca nie rozpoznał obowiązku VAT, może to skutkować:

  • naliczeniem zaległego podatku VAT (wraz z odsetkami),
  • nałożeniem dodatkowego zobowiązania podatkowego (sankcja 30% lub 100% zaległości – zgodnie z art. 112b ustawy o VAT),
  • wszczęciem postępowania karno-skarbowego, jeżeli organ uzna, że doszło do świadomego unikania opodatkowania.

W przypadku podmiotów świadczących usługi na rzecz konsumentów w wielu państwach UE – brak zgłoszenia w OSS lub nieprawidłowe rozliczenie transakcji może skutkować sankcjami w kilku jurysdykcjach równocześnie.

Naruszenie przepisów RODO – odpowiedzialność administracyjna i reputacyjna

Jeśli PUODO uzna, że przetwarzanie danych odbywało się:

  • bez ważnej zgody (np. z powodu jej wymuszenia),
  • bez innej zgodnej z prawem podstawy przetwarzania (np. art. 6 ust. 1 lit. b RODO nie znajduje zastosowania),
  • z naruszeniem zasad minimalizacji, przejrzystości lub celu przetwarzania,

to może nałożyć administracyjną karę pieniężną – w wysokości do 20 mln euro lub 4% rocznego obrotu (w zależności od tego, która wartość jest wyższa). Dodatkowo może nakazać wstrzymanie przetwarzania danych, co w praktyce oznacza konieczność natychmiastowego przebudowania modelu działania.

Nie mniej dotkliwa może być utrata zaufania ze strony klientów oraz partnerów biznesowych, szczególnie w branżach technologicznych i usług cyfrowych.

Ryzyko podważenia całej struktury modelu – sprzeczność z zasadami prawa

W skrajnych przypadkach, organy nadzoru mogą uznać, że model oparty na pozornie „dobrowolnym” udostępnianiu danych w rzeczywistości narusza fundamenty prawne, takie jak:

  • zasada ekwiwalentności świadczeń w VAT,
  • zasada przejrzystości i dobrowolności zgody w RODO,
  • zakaz łączenia zgód i uzależniania świadczenia usługi od udostępnienia danych (art. 7 ust. 4 RODO).

Taka ocena może prowadzić do uznania, że dana usługa była świadczona w sposób nielegalny, a jej realizacja – pozbawiona skutecznej podstawy prawnej.

Rekomendacje dla przedsiębiorców

W świetle przedstawionych ryzyk podatkowych i regulacyjnych, przedsiębiorcy powinni podejść do modeli „dane za usługę” z dużą ostrożnością i przygotować się na ich kompleksowe zabezpieczenie zarówno pod względem VAT, jak i RODO. Poniżej przedstawiamy praktyczne rekomendacje, które mogą pomóc w minimalizacji zagrożeń i zwiększeniu zgodności z przepisami.

Przeprowadzenie audytu modelu biznesowego pod kątem VAT i RODO

Każdy model, w którym dostęp do usługi jest uzależniony od przekazania danych osobowych, powinien zostać poddany szczegółowej analizie:

  • Czy istnieje realny element wzajemnego świadczenia?
  • Czy dane są przetwarzane na podstawie ważnej i dobrowolnej zgody?
  • Czy dane mogą zostać uznane za formę wynagrodzenia?
  • Czy obowiązek podatkowy został prawidłowo rozpoznany?

Taki audyt powinien być prowadzony z udziałem zespołów ds. prawnych, podatkowych oraz compliance, a w razie potrzeby również zewnętrznych doradców.

Ustalanie podstawy opodatkowania – analiza wartości danych

Jeśli istnieje ryzyko, że dane osobowe będą uznane za świadczenie wzajemne, konieczne jest przygotowanie metody wyceny ich wartości rynkowej. Można w tym celu:

  • odwołać się do wartości usługi w modelu subskrypcyjnym (np. miesięczny abonament),
  • stosować benchmarki rynkowe dotyczące wartości leadów lub danych marketingowych,
  • wykorzystywać dane analityczne (np. lifetime value klienta).

Dobrą praktyką jest także dokumentowanie tego procesu, co może być istotnym argumentem w przypadku kontroli.

Projektowanie zgodnych z RODO procesów przetwarzania danych

Aby uniknąć zarzutów o wymuszoną zgodę lub nielegalne przetwarzanie, warto wdrożyć m.in.:

  • alternatywne wersje usługi – np. płatna opcja bez udostępnienia danych (tzw. privacy by design),
  • jasną komunikację z użytkownikiem – polityki prywatności, checkboxy zgody, mechanizmy łatwego wycofania zgody,
  • segregację danych – oddzielenie danych niezbędnych do świadczenia usługi od danych wykorzystywanych w celach marketingowych lub analitycznych.

Utrzymywanie zgodności międzynarodowej (cross-border compliance)

W przypadku działalności kierowanej do użytkowników z różnych państw członkowskich UE, przedsiębiorcy powinni:

  • rozważyć korzystanie z systemu VAT OSS,
  • upewnić się, że zgody i polityki prywatności są dostosowane do lokalnych wytycznych (np. CNIL we Francji, BfDI w Niemczech),
  • monitorować interpretacje krajowych organów nadzoru, które mogą różnić się co do oceny podobnych modeli.

Występowanie o interpretacje indywidualne i stanowiska PUODO

W przypadku niepewności co do charakteru prawnego konkretnego modelu (szczególnie w zakresie VAT), warto rozważyć:

  • złożenie wniosku o interpretację indywidualną do KIS,
  • wystąpienie o stanowisko lub konsultację z PUODO, szczególnie gdy projektowane są nowe procesy przetwarzania danych.

W miarę jak gospodarka cyfrowa ewoluuje, a dane osobowe stają się coraz cenniejszym zasobem, organy państwowe – zarówno podatkowe, jak i zajmujące się ochroną danych – zaczynają uważniej przyglądać się modelom biznesowym opartym na zasadzie „usługa w zamian za dane”. Przedsiębiorcy muszą mieć świadomość, że takie rozwiązania mogą wiązać się nie tylko z innowacyjnością, ale i z istotnym ryzykiem prawnym.

Z perspektywy VAT, coraz bardziej prawdopodobna staje się teza, że dane osobowe mogą być traktowane jako świadczenie wzajemne, a tym samym – że transakcja podlega opodatkowaniu. Oznacza to obowiązek ustalenia wartości danych, prowadzenia ewidencji oraz rozliczenia podatku. Równocześnie, z punktu widzenia RODO, problemem staje się kwestia dobrowolności zgody, jej zgodności z zasadą minimalizacji danych oraz możliwości jej cofnięcia – co w praktyce może podważyć legalność całego modelu przetwarzania.

Aby uniknąć sytuacji, w której przyjęty model biznesowy zostanie zakwestionowany jako nielegalny lub niezgodny z przepisami, przedsiębiorcy powinni:

  • kompleksowo analizować każdy nowy projekt z perspektywy podatkowej i regulacyjnej,
  • zadbać o transparentność relacji z użytkownikiem i zapewnić realny wybór (np. wariant płatny bez przetwarzania danych),
  • prowadzić dokumentację decyzji i wartości świadczeń, która może być wykorzystana w razie kontroli,
  • monitorować stanowiska organów krajowych i unijnych, które w tym obszarze szybko się zmieniają.

Modele „dane za usługę” nie są z założenia nielegalne – jednak wymagają starannego zaprojektowania, jasnych podstaw prawnych i gotowości do ich obrony przed fiskusem i PUODO. Tylko takie podejście pozwala połączyć innowację z bezpieczeństwem regulacyjnym i zaufaniem użytkowników.

W obliczu rosnącej niepewności regulacyjnej i zmieniającego się podejścia organów podatkowych oraz nadzorczych, warto z wyprzedzeniem skonsultować przyjęty model biznesowy z doświadczonym zespołem prawnym. Kancelaria Adwokaci Warszawa wspiera przedsiębiorców w projektowaniu rozwiązań zgodnych zarówno z przepisami o VAT, jak i RODO, pomagając minimalizować ryzyko sporów z administracją skarbową oraz naruszeń prawa ochrony danych. Jeśli planujesz wdrożenie modelu „dane za usługę” lub chcesz zweryfikować, czy Twoja obecna strategia spełnia wymogi prawne – zapraszamy do kontaktu z naszym zespołem. Razem wypracujemy bezpieczne i skuteczne rozwiązania dla Twojego biznesu.

Autor: Bruno Antoni Ewertyński

Korekta: ChatGPT

Grafkia: Pixabay.com