W SPRAWACH PILNYCH

Słoneczna pogoda, dłuższe dni i wakacyjna atmosfera sprzyjają wyjazdom za miasto, weekendowym wypadom oraz – niestety – rozluźnieniu uwagi kierowców. Letnie miesiące to czas, gdy wielu uczestników ruchu wpada w pułapkę złudnego poczucia bezpieczeństwa: dobra widoczność, sucha nawierzchnia i mniejszy ruch zachęcają do szybszej jazdy, nawet kosztem naruszenia przepisów drogowych. Tymczasem obowiązujące regulacje prawne są bezlitosne dla tych, którzy przekraczają granice – dosłownie i w przenośni.

Choć taryfikator mandatów nie zmienił się od 2024 roku, jego skutki są dziś bardziej odczuwalne niż kiedykolwiek. Wysokie kary pieniężne, surowy system punktów karnych, a nawet ryzyko utraty samochodu – to tylko niektóre z realnych konsekwencji lekkomyślnego zachowania za kierownicą. Co więcej, za pozornie „drobne” wykroczenia, takie jak rozmowa przez telefon, kierowcy mogą otrzymać kary zbliżone do tych za poważne naruszenia przepisów.

W niniejszym artykule przyjrzymy się aktualnym przepisom dotyczącym przekroczeń prędkości i innych wykroczeń drogowych, omówimy ich skutki prawne oraz podpowiemy, jak nie dać się złapać w pułapkę letniego rozkojarzenia.

Przekroczenie prędkości – katalog sankcji

Aktualne stawki mandatów (rok 2024/2025)

Choć taryfikator mandatów obowiązujący od 2022 r. nie uległ zmianom w 2024 i 2025 roku, jego wysokość nadal budzi zaskoczenie u wielu kierowców. Za przekroczenie dozwolonej prędkości grożą kary pieniężne od 50 zł do nawet 5 000 zł – w przypadku recydywy.

Przykładowe stawki:

  • 11–15 km/h ponad limit – mandat: 100 zł, 2 punkty karne;
  • 31–40 km/h – mandat: 800 zł, 7 punktów;
  • 51–60 km/h – mandat: 1 500 zł, 13 punktów;
  • powyżej 70 km/h – mandat: 2 500 zł (lub 5 000 zł w przypadku recydywy), 15 punktów.

Taki poziom kar sprawia, że jedno naruszenie może oznaczać dotkliwe konsekwencje finansowe – szczególnie dla osób często podróżujących po drogach krajowych i ekspresowych.

Punkty karne – kiedy grozi utrata prawa jazdy

Od września 2022 roku obowiązuje nowy system punktów karnych, w którym:

  • każdy kierowca może uzbierać maksymalnie 24 punkty (20 w przypadku młodych kierowców w ciągu pierwszego roku);
  • punkty kasują się dopiero po dwóch latach, licząc od dnia opłacenia mandatu;
  • jednorazowo za jedno wykroczenie można otrzymać nawet 15 punktów.

W praktyce oznacza to, że już dwa poważne wykroczenia mogą skutkować utratą prawa jazdy i koniecznością ponownego przejścia badań psychotechnicznych lub kursu reedukacyjnego.

Czym jest recydywa drogowa?

Szczególnie surowo traktowani są kierowcy, którzy popełnią dane wykroczenie powtórnie w ciągu 2 lat od poprzedniego – dotyczy to m.in. przekroczeń prędkości i jazdy bez uprawnień.

Recydywa oznacza:

  • podwojenie stawki mandatu za to samo wykroczenie;
  • stosowanie maksymalnych sankcji punktowych;
  • zwiększone prawdopodobieństwo wszczęcia postępowania administracyjnego lub zatrzymania prawa jazdy.

Przykład: kierowca, który w styczniu 2025 r. przekroczył prędkość o 55 km/h i zapłacił 1 500 zł, a w czerwcu popełnił identyczne wykroczenie – otrzyma mandat w wysokości 3 000 zł.

Utrata auta jako nowy środek represji

Od marca 2024 r. polskie prawo przewiduje możliwość konfiskaty pojazdu mechanicznego, czyli jego przepadku na rzecz Skarbu Państwa. Jest to środek represyjny, który – choć budzi wiele kontrowersji – ma na celu skuteczne odstraszanie kierowców od szczególnie niebezpiecznych zachowań.

Przesłanki prawne przepadku pojazdu

Podstawą do orzeczenia przepadku samochodu jest art. 44b Kodeksu karnego, który wszedł w życie wraz z nowelizacją przepisów dotyczących pijanych kierowców. Przepadek auta może być orzeczony, gdy kierowca:

  • kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości (powyżej 1,5 promila), niezależnie od skutków jazdy;
  • spowodował wypadek, mając co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi;
  • był wcześniej karany za prowadzenie w stanie nietrzeźwości (recydywa alkoholowa).

Chociaż głównym celem nowych przepisów jest walka z pijanymi kierowcami, ustawodawca pozostawił furtkę do orzekania przepadku w innych przypadkach, jeśli kierowca wykazał rażące lekceważenie zasad bezpieczeństwa, np.:

  • przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym, połączone z brakiem prawa jazdy lub stanem nietrzeźwości;
  • ucieczka przed policją;
  • uczestnictwo w nielegalnych wyścigach ulicznych.

Konfiskata auta – jak to wygląda w praktyce?

W przypadku orzeczenia przepadku:

  • pojazd jest zatrzymywany i zabezpieczany przez policję na koszt kierowcy;
  • sąd w wyroku karnym orzeka przepadek pojazdu lub jego równowartości (jeśli np. auto zostało zniszczone);
  • w przypadku samochodów leasingowanych, służbowych lub należących do osób trzecich sąd może odstąpić od przepadku – ale nie musi.

W praktyce oznacza to, że kierowca może stracić pojazd warty kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych, nawet jeśli formalnie nie był jego właścicielem. To nowa jakość w polskim prawie – wcześniej tak surowy środek stosowano jedynie wobec przestępstw, nie wykroczeń drogowych.

Kontrowersje i głosy krytyki

Nowe przepisy spotkały się z krytyką środowisk prawniczych i obrońców praw obywatelskich. Najczęściej podnoszone zarzuty to:

  • naruszenie zasady proporcjonalności (kara niewspółmierna do czynu);
  • ryzyko karania osób trzecich, jeśli pojazd nie należy do sprawcy;
  • brak precyzyjnych kryteriów – pozostawienie sądom dużej swobody interpretacyjnej.

Pomimo tych wątpliwości, w pierwszych miesiącach obowiązywania przepisu odnotowano już liczne przypadki zatrzymań pojazdów i wszczynania postępowań o ich przepadek.

Uwaga na telefon – zaskakująco surowe kary

Wielu kierowców traktuje rozmowę przez telefon podczas jazdy jako „drobne wykroczenie” – coś, co uchodzi płazem, jeśli tylko nie dojdzie do kolizji. Nic bardziej mylnego. Od 2022 roku przepisy w tym zakresie zostały zaostrzone, a od 2024 roku niezmiennie obowiązuje wyjątkowo dotkliwa sankcja: 500 zł mandatu oraz aż 12 punktów karnych za trzymanie telefonu w ręce w czasie prowadzenia pojazdu.

Co dokładnie jest zakazane?

Zgodnie z art. 45 ust. 2 pkt 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, kierującemu pojazdem zabrania się:

„korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku”.

W praktyce oznacza to, że:

  • rozmowa przez telefon bez zestawu głośnomówiącego jest wykroczeniem,
  • używanie telefonu do pisania SMS-ów, przeglądania Internetu czy nawigacji bez uchwytu – również jest karalne.

Wystarczy chwila nieuwagi, by otrzymać jeden z najwyższych mandatów punktowych w taryfikatorze, zaledwie o 3 punkty niższy niż za spowodowanie wypadku z ofiarą śmiertelną.

Dlaczego aż 12 punktów?

Tak wysoka sankcja wynika z faktu, że korzystanie z telefonu:

  • znacznie wydłuża czas reakcji kierowcy – nawet o 0,5–1,5 sekundy,
  • obniża zdolność oceny sytuacji na drodze – porównywalnie do jazdy po alkoholu,
  • jest jedną z głównych przyczyn kolizji i wypadków w Polsce (obok nadmiernej prędkości i nieustąpienia pierwszeństwa).

Ustawodawca uznał więc, że tylko dotkliwa kara może skutecznie zmienić nawyki kierowców.

Typowe sytuacje ryzykowne

Do najczęstszych przykładów wykroczeń należą:

  • odebranie połączenia w korku lub przy czerwonym świetle (nadal jazda!),
  • ustawianie nawigacji bez uchwytu,
  • „szybki” SMS przy wolnej jeździe w mieście,
  • korzystanie z telefonu jako rejestratora lub odtwarzacza muzyki bez uchwytu.

Warto pamiętać, że nagrania z monitoringu miejskiego, kamerek i dronów coraz częściej służą policji jako dowód w sprawach o tego typu wykroczenia.

Koszty naruszeń drogowych – nie tylko mandat

Wysoki mandat czy punkty karne to dopiero początek problemów, jakie mogą spotkać kierowcę łamiącego przepisy. W rzeczywistości skutki finansowe i prawne wykroczeń drogowych mogą być znacznie bardziej rozległe – i często uderzają w kierowców dopiero z opóźnieniem.

Wzrost składki OC

Firmy ubezpieczeniowe coraz częściej korzystają z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) i biorą pod uwagę liczbę punktów karnych oraz historię wykroczeń przy kalkulacji składek OC. Przykładowo:

  • kierowca z 0–5 punktami zapłaci składkę o kilkanaście procent niższą,
  • kierowca z 10+ punktami może zapłacić nawet 100% więcej za to samo ubezpieczenie,
  • recydywiści drogowi bywają uznawani za „klientów wysokiego ryzyka” – niektóre towarzystwa całkowicie odmawiają ubezpieczenia.

To oznacza, że kara za jedno wykroczenie może rozciągnąć się na kolejne lata w postaci droższego OC.

Możliwość utraty prawa jazdy i związane z tym koszty

Zgromadzenie maksymalnej liczby punktów (24) skutkuje:

  • administracyjnym zatrzymaniem prawa jazdy,
  • koniecznością odbycia specjalistycznego kursu reedukacyjnego, który trwa 21 godzin i kosztuje ok. 1 000 zł,
  • w niektórych przypadkach – ponownym zdawaniem egzaminów państwowych (teoretycznego i praktycznego),
  • długotrwałą utratą mobilności – co wpływa na pracę, obowiązki rodzinne czy prowadzenie firmy.

W przypadku zawodowych kierowców (np. kierowców TIR-ów, autobusów, taksówkarzy) konsekwencją może być utratą źródła dochodu.

Egzekucja komornicza przy niezapłaceniu mandatu

Mandat drogowy, choć traktowany jako wykroczenie administracyjne, jest egzekwowalny jak każda inna należność wobec Skarbu Państwa. Jeśli kierowca nie zapłaci go w terminie:

  • sprawa może trafić do urzędu skarbowego, a następnie do komornika,
  • możliwe jest zajęcie pensji, rachunku bankowego, a nawet ruchomości,
  • kwota do zapłaty rośnie o odsetki i koszty egzekucyjne – czasem o kilkaset złotych więcej niż pierwotny mandat.

Inne konsekwencje – społeczne i zawodowe

Wielu pracodawców (szczególnie w branży transportowej, kurierskiej, dostawczej) regularnie weryfikuje uprawnienia i historię wykroczeń swoich pracowników. Osoba z dużą liczbą punktów lub po utracie prawa jazdy:

  • może nie przejść rekrutacji lub stracić dotychczasowe stanowisko,
  • traci możliwość legalnego wykonywania zawodu, jeśli prowadzenie pojazdu jest wymagane,
  • naraża się na postrzeganie jako osoba nieodpowiedzialna, co może odbić się na relacjach zawodowych.

Letnia aura sprzyja podróżom i relaksowi, ale nie zwalnia kierowców z obowiązku przestrzegania przepisów drogowych. Jak pokazują aktualne regulacje, jedno nieprzemyślane zachowanie – zbyt szybka jazda, telefon w dłoni, brawura w terenie zabudowanym – może skutkować nie tylko mandatem, ale też realnym zagrożeniem dla prawa jazdy, domowego budżetu, a nawet własnego samochodu.

Aby uniknąć kosztownych i stresujących konsekwencji, warto zapamiętać kilka kluczowych zasad:

Zawsze sprawdzaj limity prędkości – zwłaszcza w terenie zabudowanym

Przekroczenie o 51 km/h może skończyć się nie tylko mandatem, ale i konfiskatą auta, jeśli zbiegają się dodatkowe okoliczności (np. brak prawa jazdy lub stan nietrzeźwości).

Korzystaj z zestawu głośnomówiącego – i niczego nie dotykaj w trakcie jazdy

Nie ryzykuj 500 zł mandatu i 12 punktów karnych tylko po to, by odebrać połączenie czy sprawdzić wiadomość. Nawet sekunda nieuwagi może wiele kosztować.

Monitoruj swoje punkty karne

Skorzystaj z aplikacji mObywatel lub odwiedź CEPiK – lepiej wiedzieć, ile punktów masz na koncie, zanim dowiesz się o tym z decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy.

Płać mandaty na czas

Unikniesz kosztownej egzekucji i dodatkowych opłat. Jeżeli uważasz, że mandat został nałożony niesłusznie – rozważ złożenie odwołania, ale nie ignoruj korespondencji.

Traktuj przepisy nie jako formalność, lecz jako ochronę – swoją i innych

Wysokie kary mają na celu ograniczenie ryzyka na drodze, a nie tylko zasilenie budżetu państwa. Bezpieczeństwo to wspólna odpowiedzialność.

Pamiętaj: przepisy ruchu drogowego obowiązują niezależnie od pory roku, a letnia beztroska nie zwalnia z odpowiedzialności. Bądź uważny – dla własnego spokoju i bezpieczeństwa innych uczestników ruchu.

Jeśli grozi Ci wysoki mandat, utrata prawa jazdy, konfiskata pojazdu lub masz wątpliwości co do zasadności nałożonej kary – nie działaj na własną rękę. Skontaktuj się z kancelarią Adwokaci Warszawa, która szczyci się doświadczeniem w sprawach wykroczeń drogowych i postępowaniach administracyjnych. Pomożemy Ci ocenić sytuację, przygotujemy odwołanie, reprezentujemy przed sądem i instytucjami – skutecznie i z pełnym zaangażowaniem. W takich sprawach czas i doświadczenie mają znaczenie – zadzwoń lub napisz, zanim będzie za późno.

Autor: Bruno Antoni Ewertyński

Korekta: ChatGPT

Grafkia: ChatGPT