Ministerstwo Edukacji Narodowej ponownie tłumaczy się z decyzji dotyczącej zniesienia obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych. Reforma, która początkowo została przedstawiona jako element odciążenia uczniów i wyrównywania szans edukacyjnych, obecnie podlega analizie i zapowiadanej ewaluacji. Resort nie wyklucza modyfikacji obecnych rozwiązań, deklarując gotowość do oceny ich skuteczności w praktyce. Wypowiedzi przedstawicieli ministerstwa wskazują również na szerszy kontekst technologiczny – rosnącą rolę sztucznej inteligencji i aplikacji edukacyjnych, które coraz częściej zastępują uczniom tradycyjne formy nauki w domu.
Celem niniejszego artykułu jest analiza prawna tej zmiany – zarówno w zakresie kompetencji organów władzy oświatowej do jej wprowadzenia, jak i jej zgodności z obowiązującymi przepisami prawa oświatowego. Artykuł porusza także kwestie wpływu technologii na funkcję edukacyjną prac domowych, oraz znaczenie zapowiadanej przez resort ewaluacji w świetle zasad tworzenia i modyfikowania polityki edukacyjnej.

Podstawa prawna organizacji pracy szkoły
Organizacja pracy szkoły podstawowej w Polsce opiera się na kilku kluczowych aktach prawnych. Fundament stanowi ustawa z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe, która określa cele i zadania systemu oświaty oraz kompetencje organów prowadzących szkoły. Szczegółowe zasady funkcjonowania szkół reguluje również rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki w sprawie organizacji roku szkolnego, a także statuty szkół, które są dokumentami wewnętrznymi każdej placówki, określającymi m.in. sposób oceniania i wymagania edukacyjne.
Decyzja o zniesieniu obowiązkowych prac domowych została wprowadzona nie ustawą, lecz w drodze rozporządzenia – co budzi pytania o zakres delegacji ustawowej i dopuszczalność takiej formy regulacji. Minister edukacji, jako organ administracji rządowej, może wydawać akty wykonawcze, lecz tylko w granicach i na podstawie upoważnienia ustawowego. Dlatego kluczowe jest ustalenie, czy ustawa Prawo oświatowe w sposób wystarczający uprawnia ministra do szczegółowego kształtowania metod i form nauczania, w tym do eliminacji obowiązku zadawania prac domowych.
Wątpliwości może budzić również faktyczna forma wprowadzenia zmian – czy nastąpiły one przez wiążące rozporządzenie, czy jedynie przez zalecenia i wytyczne kierowane do szkół. W tym drugim przypadku zmiana miałaby charakter niewiążący, a jej skuteczność zależałaby od decyzji dyrektorów i nauczycieli.
Podsumowując, decyzja o zniesieniu obowiązkowych prac domowych mieści się w obrębie działań ministra edukacji, ale podlega ocenie z punktu widzenia zasad legalizmu (art. 7 Konstytucji RP), zasady proporcjonalności i poszanowania autonomii szkół.
Zniesienie prac domowych a obowiązek realizacji podstawy programowej
Jednym z najważniejszych obowiązków każdej szkoły w Polsce jest realizacja podstawy programowej, określonej w rozporządzeniach Ministra Edukacji. Podstawa programowa precyzuje, jakie wiadomości i umiejętności uczeń powinien opanować na danym etapie edukacji. Obejmuje nie tylko treści nauczania, lecz także wskazówki dotyczące kształtowania kompetencji ogólnych, takich jak samodzielność, odpowiedzialność czy umiejętność organizacji pracy własnej.
Zniesienie obowiązkowych prac domowych może zatem budzić pytania o to, czy szkoły będą w stanie zrealizować pełen zakres treści i celów podstawy programowej wyłącznie w ramach zajęć lekcyjnych. Szczególnie dotyczy to przedmiotów wymagających ćwiczeń i utrwalania materiału, takich jak matematyka, języki obce czy nauki przyrodnicze.
Jednocześnie warto zauważyć, że nauczyciele zachowują autonomię metodyczną – mogą dobierać metody i formy pracy z uczniami, o ile są one zgodne z przepisami i skuteczne z punktu widzenia celów dydaktycznych. Z formalnego punktu widzenia praca domowa nie jest narzędziem obowiązkowym – ani w ustawie, ani w podstawie programowej nie występuje jako nakazany środek dydaktyczny. Jednak jej całkowite wyeliminowanie może ograniczyć możliwości różnicowania poziomu trudności zadań, indywidualizacji nauczania czy kształtowania samodzielności ucznia.
Z perspektywy prawa oświatowego kluczowe będzie zatem monitorowanie efektów dydaktycznych po wprowadzeniu reformy – zarówno w zakresie wyników uczniów, jak i ich kompetencji miękkich. W razie wystąpienia trudności z realizacją podstawy programowej, szkoły mogą sygnalizować potrzebę dostosowania przepisów lub przywrócenia niektórych form pracy domowej w sposób fakultatywny.
Równość w dostępie do edukacji a prace domowe
Jednym z kluczowych argumentów zwolenników zniesienia obowiązkowych prac domowych jest ich potencjalny wpływ na pogłębianie nierówności edukacyjnych. Uczniowie pochodzący z rodzin o niższym statusie ekonomicznym, z ograniczonym dostępem do wsparcia rodziców, internetu czy cichych warunków do nauki, często mają trudności z wykonywaniem zadań domowych na takim samym poziomie jak ich rówieśnicy. Z perspektywy prawa oświatowego, które gwarantuje równość szans (art. 1 pkt 4 ustawy – Prawo oświatowe), istotne jest, aby system edukacji nie reprodukował barier społecznych, lecz je niwelował.
Rezygnacja z obowiązkowych prac domowych może być postrzegana jako narzędzie wyrównywania szans edukacyjnych, jeśli pozwoli skupić się na wsparciu ucznia w czasie zajęć szkolnych, gdzie każdy ma dostęp do nauczyciela i jednakowych warunków. Może to także ograniczyć presję na rodziców, którzy dotąd – wbrew intencjom – często odgrywali kluczową rolę w odrabianiu prac domowych swoich dzieci, co faworyzowało uczniów z rodzin lepiej wykształconych.
Z drugiej strony, krytycy tego rozwiązania wskazują, że brak zadań domowych może odebrać niektórym uczniom szansę na dodatkową pracę i rozwój indywidualny, zwłaszcza tam, gdzie rodzice lub uczniowie sami inicjują naukę poza szkołą. Istnieje też ryzyko, że uczniowie z rodzin bardziej zaangażowanych edukacyjnie będą kontynuować naukę w domu przy pomocy korepetycji lub materiałów online, co – paradoksalnie – może pogłębić dysproporcje.
Dlatego z prawnego i systemowego punktu widzenia, zniesienie obowiązkowych prac domowych powinno być uzupełnione o działania wspierające indywidualizację nauczania w szkole, np. w formie zajęć dodatkowych, konsultacji, czy dostępnych dla wszystkich zasobów cyfrowych. Tylko wówczas zmiana ta może rzeczywiście służyć zasadzie równego dostępu do edukacji.
Wpływ nowych technologii i sztucznej inteligencji
Jednym z uzasadnień podawanych przez Ministerstwo Edukacji dla zniesienia obowiązkowych prac domowych jest postępujący rozwój sztucznej inteligencji (AI) oraz aplikacji mobilnych wspierających uczniów w nauce. W warunkach, w których zadania domowe mogą być rozwiązywane automatycznie przez narzędzia takie jak ChatGPT, aplikacje rozpoznające zadania matematyczne czy generujące wypracowania, traci na znaczeniu funkcja pracy domowej jako miary samodzielności i wiedzy ucznia.
Z prawnego punktu widzenia pojawia się pytanie o autentyczność efektów nauki, w kontekście obowiązku rzetelnego oceniania (art. 44b ustawy o systemie oświaty oraz § 14 rozporządzenia ws. oceniania). Jeśli nauczyciel nie może mieć pewności, że wykonana praca domowa odzwierciedla realne umiejętności ucznia, podważa to sens jej stosowania jako narzędzia dydaktycznego i ocenowego.
Wprowadzenie rozwiązań technologicznych rodzi również nowe wyzwania etyczne i regulacyjne. Czy korzystanie z AI to forma oszustwa edukacyjnego? Czy szkoły powinny wprowadzać własne zasady ograniczające lub regulujące użycie takich narzędzi? Obecnie brak jest jednolitych wytycznych na poziomie krajowym – większość szkół samodzielnie decyduje o tym, czy i jak przeciwdziałać nadużyciom związanym z technologią.
Z drugiej strony, technologia może być szansą na indywidualizację nauki i wsparcie uczniów z trudnościami. Odpowiednio wdrożone narzędzia mogą wspomagać proces dydaktyczny, pod warunkiem że będą stosowane świadomie i zgodnie z zasadami etyki edukacyjnej.
W kontekście prac domowych, oznacza to konieczność redefinicji ich funkcji i formy – zamiast standardowych zadań, które można łatwo „zlecić” AI, szkoły mogą rozwijać zadania projektowe, wymagające refleksji, współpracy lub działania w terenie – trudniejsze do zautomatyzowania i bardziej angażujące ucznia.
Znaczenie ewaluacji w polityce edukacyjnej
Ministerstwo Edukacji zapowiedziało, że decyzja o zniesieniu obowiązkowych prac domowych zostanie poddana ewaluacji. W kontekście prawnym i systemowym jest to krok istotny – oznacza gotowość do oceny skutków regulacji oraz uwzględnienia głosów środowiska edukacyjnego. Ewaluacja polityk publicznych, w tym edukacyjnych, jest narzędziem zgodnym z zasadami dobrego rządzenia, a także elementem racjonalnego prawodawstwa (art. 2 Konstytucji RP – zasada demokratycznego państwa prawa).
Skuteczna ewaluacja powinna być:
- oparta na danych – obejmować wyniki uczniów, opinie nauczycieli, rodziców i dyrektorów szkół,
- transparentna – z jasno określoną metodologią i harmonogramem,
- kompleksowa – uwzględniać aspekty dydaktyczne, społeczne, organizacyjne i psychologiczne.
Ważne jest, aby proces ten obejmował konsultacje społeczne, z udziałem samorządów, organizacji pozarządowych, ekspertów i praktyków edukacji. Brak takiego dialogu może skutkować brakiem akceptacji społecznej lub niepełną diagnozą rzeczywistych skutków zmiany.
Z formalnego punktu widzenia, ewaluacja może stanowić podstawę do:
- modyfikacji obowiązujących przepisów (np. zmiany rozporządzenia),
- wydania nowych wytycznych dla szkół,
- przygotowania projektów ustaw, jeśli potrzebne będą zmiany ustawowe.
Warto podkreślić, że prawo oświatowe nie nakłada obowiązku prowadzenia ewaluacji przed wprowadzeniem każdej zmiany, ale jej przeprowadzenie zwiększa legitymizację działań ministerstwa i pozwala uniknąć zarzutów o arbitralność decyzji.
Decyzja o zniesieniu obowiązkowych prac domowych w szkołach podstawowych stanowi istotną interwencję w praktykę dydaktyczną, która od lat była elementem codziennego funkcjonowania polskiej szkoły. Choć prace domowe nie są wprost wymagane przez przepisy prawa oświatowego, ich eliminacja przez akt wykonawczy budzi pytania o zakres kompetencji ministra edukacji, sposób formułowania regulacji oraz ich zgodność z zasadą legalizmu i autonomii szkoły.
Z perspektywy realizacji podstawy programowej, decyzja ta wymaga uważnego monitorowania – nie tylko w zakresie wyników nauczania, ale też kształtowania kompetencji ogólnych uczniów, takich jak samodzielność czy odpowiedzialność. Również z punktu widzenia równości szans edukacyjnych reforma ma potencjał pozytywny, o ile zostanie uzupełniona o działania wspierające uczniów wymagających dodatkowej pomocy w ramach szkoły.
Rozwój sztucznej inteligencji i aplikacji edukacyjnych istotnie wpływa na sens tradycyjnych zadań domowych, ale wymusza też nowe podejście do oceny autentyczności pracy ucznia. Zamiast prostych zadań możliwych do zautomatyzowania, szkoły powinny rozwijać zadania angażujące, interdyscyplinarne i praktyczne.
Zapowiedziana przez Ministerstwo Edukacji ewaluacja może odegrać kluczową rolę w ocenie tej zmiany – o ile zostanie przeprowadzona rzetelnie, przy udziale środowisk edukacyjnych, i będzie skutkować realną możliwością modyfikacji polityki.
W dłuższej perspektywie reforma ta może być impulsem do przemyślenia roli szkoły w społeczeństwie informacyjnym – roli, która nie opiera się na mechanicznym utrwalaniu wiedzy, lecz na rozwijaniu zdolności krytycznego myślenia, rozwiązywania problemów i współpracy.
Jeśli jesteś rodzicem, nauczycielem, dyrektorem szkoły lub przedstawicielem organu prowadzącego placówkę oświatową i masz wątpliwości co do legalności zmian w zakresie organizacji pracy szkoły – w tym zniesienia obowiązkowych prac domowych – skontaktuj się z nami. Kancelaria Adwokaci Warszawa oferuje kompleksową pomoc prawną w sprawach z zakresu prawa oświatowego, oceny legalności działań administracji publicznej, a także ochrony praw uczniów i rodziców.
Pomagamy:
analizować zgodność działań szkół i ministerstwa z obowiązującym prawem,
formułować wnioski i skargi do kuratoriów oraz organów nadzoru,
reprezentować klientów w sprawach spornych dotyczących edukacji.
Zapewniamy rzetelność, doświadczenie i pełne zaangażowanie.
Skontaktuj się z nami – wspólnie zadbamy o Twoje prawa w systemie edukacji.
Autor: Bruno Antoni Ewertyński
Korekta: ChatGPT
Grafkia: ChatGPT